2024-08-15

Liga Konferencji: Thriller we Wrocławiu! Śląsk odpadł

0

Śląsk Wrocław i St. Gallen zmierzyły się w rewanżowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Jaki był wynik? Mecz, który rozegrano 15 sierpnia na Tarczyński Arena we Wrocławiu, był transmitowany przez Super Polsat.

Mieli plan na rewanż

Śląsk Wrocław musi odrobić straty, jeśli myśli o czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji UEFA. W pierwszym spotkaniu górą było St. Gallen, wygrywając 2:0. - Mecz meczowi jest nierówny. Mamy w głowie plan na to spotkanie, drużyna będzie dobrze przygotowana pod względem taktycznym, fizycznym i mentalnym. FC St. Gallen to bardzo dobry zespół. (...) W pierwszym spotkaniu pokazaliśmy, że możemy z nimi rywalizować i walczyć o dobry rezultat. Wszystko wyjaśni się na boisku. Drużyna jest gotowa na bój - zapowiedział trener Jacek Magiera na konferencji prasowej.

Huśtawka emocji

Z piekła do nieba - tak można podsumować pierwszą połowę meczu Śląsk Wrocław - St. Gallen. W 10. minucie minucie Sebastian Musiolik trafił do siatki, jednak radość gospodarzy nie trwała długo. Sędzia po analizie VAR nie uznał gola, dopatrując się spalonego. W 21. minucie rywale przeprowadzili koronkową akcję, która zakończyła się bramką Bastiena Tomy. Wydawało się, że wrocławianie są na deskach... Ale końcówka pierwszej połowy była w ich wykonaniu zabójcza. W 41. wyrównał Petr Schwarz, natomiast sto dwadzieścia sekund później pięknym uderzeniem popisał się Piotr Samiec-Talar! Koniec emocji? Nic z tych rzeczy! W trzeciej minucie doliczonego czasu gry na 3:1 podwyższył Aleks Petkow. - Zobaczyliśmy coś niesamowitego! - ocenił komentator Polsatu Sport Paweł Ślęzak.

W drugiej połowie dalej atakowali. Ich sytuacja skomplikowała się w 77. minucie. Najpierw sędzia analizował, czy był rzut karny po faulu na Aleksie Petkowie... Finał był taki, że Bułgar zobaczył drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę, i wyleciał z boiska, bo arbiter uznał, że symulował. W dziewiątej minucie doliczonego czasu gry Matias Nahuel zagrał ręką we własnym polu karnym, co oznaczało „jedenastkę” dla Szwajcarów. Co więcej, doszło do przepychanek i ten sam piłkarz zobaczył po chwili drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę, osłabiając swój zespół... Rafał Leszczyński obronił rzut karny Christiana Witziga, ale zbyt szybko wyszedł z bramki i doszło do powtórki! Tym razem do „jedenastki” podszedł Willem Geubbels i zrobiło się „tylko” 3:2 dla Śląska Wrocław. Gospodarze walczyli do końca. W jednej z akcji Arnau Ortiz szukał rzutu karnego, za co sędzia - ku zaskoczeniu wszystkich - pokazał mu bezpośrednią czerwoną kartkę. Ostatecznie, Śląsk Wrocław wygrał 3:2, jednak to St. Gallen cieszyło się z awansu.

Fot. Adriana Ficek/Śląsk Wrocław

Sport najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie!

Oferujemy zezwolenia na publiczne odtwarzanie sportu i kanałów informacyjnych w punktach HoReCa.
Odtwarzaj mecze na żywo, śledź najnowsze informacje i stwórz niezapomnianą atmosferę - wariant umowy tylko na 3 miesiące!
Oferta pod adresem www.publiczneodtwarzanie.pl.

Publiczne Odtwarzanie